Tydzień temu byłem w Zamościu. Niedaleko Lublina (ok. 80 km). Jechałem rowerem po jednej z ulic tego miasta, kiedy zauważyłem jadącego chodnikiem chłopaka na monocyklu. Nie dość, że poruszał się na tak rzadko spotykanym "rowerze", był jeszcze fajnie ubrany. Zawróciłem więc i dogoniłem go, żeby porozmawiać i zrobić kilka zdjęć. Zobaczcie, jak szykownie może wyglądać chłopak na ... jednym kole z siodełkiem ;)
A week ago I went to Zamość. It's quite near to Lublin (about 80 km). I was riding my bike on one of this town's streets when I spotted a guy riding on the pavement, on a unicycle. Not only was he riding on that rare "bike", he was wearing cool clothes. I turned and chased him and managed to talk to him and take few pictures. So have a look and see, how chic may a guy look, when he's riding on a ... one wheel with a saddle ;)
A week ago I went to Zamość. It's quite near to Lublin (about 80 km). I was riding my bike on one of this town's streets when I spotted a guy riding on the pavement, on a unicycle. Not only was he riding on that rare "bike", he was wearing cool clothes. I turned and chased him and managed to talk to him and take few pictures. So have a look and see, how chic may a guy look, when he's riding on a ... one wheel with a saddle ;)
Ale Ci się udało ładna perełkę złapać.
OdpowiedzUsuńDość rzadko spotykane połączenie karty z mono.
Tekst "Zawróciłem więc i dogoniłem go..." brzmi jakby gość jechał ze średnią 30km/h:-)
Sylwek
HEhe stary jesteś sławny:D:D
OdpowiedzUsuńPZDR...
Ale słodziutki. :*
OdpowiedzUsuńMożna prosić o kontakt. :)
Ania :*
Z chęcią bym się na takim czymś nauczył jeździć, bo widać że to fajna sprawa jest.
OdpowiedzUsuń@Sylwek: minąłem się z tym chłopakiem i chwilę się zastanawiałem, czy zawracać w ogóle :) Ale nie jechał 30 km/h :D
OdpowiedzUsuń@Ania: podaj swoje dane nam, to przekażemy je dalej :) heh.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńsuper blog, nie znałam go wcześniej ;-))
OdpowiedzUsuń